Wychowawcy zaangażowani w przygotowanie corocznej imprezy z tej okazji zaproponowali wychowankom lekcję dobrych manier i kulturalnego zachowania się przy stole, poprzez zaproszenie na wykwitną kolację we dwoje. Na jeden dzień świetlica Centrum zamieniła się w restaurację „Chałupa”. Dekoracja sali na wzór staropolskiej chaty przeniosła na jeden wieczór naszych podopiecznych do prawdziwej restauracji pełnej bibelotów. Komody, świece, lampy, obrusy, srebrne sztućce i porcelanowa zastawa dodały uroku całej imprezie. Nie zabrakło również nietuzinkowego menu walentynkowego, które składało się z trzech dań. Zaproszone pary miały okazję do degustacji niecodziennych potraw: „Oczy Amora” – złocisty rosół z kury podawany na obłoku makaronowym, „Serce nie sługa” – pierś z kurczaka nadziewana puszystym serem feta z bukietem wiosennych warzyw i oczywiście deser „Przepis na miłość” – mus czekoladowy z sosem malinowym i śmietaną. Nad całą imprezą czuwali wychowawcy, którzy wcielili się w rolę kucharzy-restauratorów, kelnerów i oczywiście maestro – pianista, który wykonał najpiękniejsze i najpopularniejsze utwory miłosne w blasku świec. Sami uczestnicy kolacji musieli w sposób odpowiedni przygotować się do niej. Najpierw, łamiąc nieśmiałość zaproponować koleżance bądź koledze wspólną kolację i oczywiście dopasować strój do okoliczności. Wszyscy dostosowali się do etykiety poprzez stosowny ubiór i obuwie. Wieczór upłynął w miłej i radosnej atmosferze. Po udanej kolacji do organizatorów docierały rozweselające serce plotki o zachowaniu przez uczestników zabawy etykiety, dobrych manier i konwenansu towarzyskiego jeszcze przez tydzień podczas codziennych posiłków na stołówce, jak widać cel zabawy, został osiągnięty.
Dzień Walentynkowy w naszej placówce był pełen niespodzianek. Nie lada atrakcją okazał się miłosny amorek, grasujący pomiędzy gabinetami, który wywołał rumieniec na wielu twarzyczkach, trafiając swoją strzałą niejedną pannę i kawalera, łapiąc ich w sidła miłości.