Na miejscu mieliśmy nie lada wyzwanie. Dwie sale inspirowane stylem wojskowym oraz miejskim. Towarzyszył nam ogrom uśmiechu, radości oraz świetna zabawa, która na pewno na długo pozostanie w naszej pamięci.
Na zakończenie czekała na nas niespodzianka, czyli odwiedziny Szczecińskiej Ligi Superbohaterów.”