Zaczęliśmy swoją przygodę od rozłożenia wielkiego namiotu i posłań do spania, później była pyszna kolacja w postaci kiełbasek z grilla i ognisko.
Gdy już było całkiem ciemno podzieliliśmy się na dwie drużyny – jedna schowała się w lesie po drodze zostawiając wskazówki, a druga miała ich odnaleźć. Było wiele przygód, strachu i emocji, na szczęście spotkaliśmy się w środku Lasu Arkońskiego i wspólnie wróciliśmy do Placówki.
Spaliśmy pod namiotem w śpiworach, po godzinie drugiej przegonił nas do „małego domku” deszcz i przeciekający namiot. Byli wśród nas tacy twardziele, którzy nie spali całą noc 🙂
Po zjedzonym śniadanku udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do swoich domów.
26-07-2018
Sternik