Korzystając z pogody pozwiedzaliśmy najbliższą okolicę – okazało się, że wiele jeszcze miejsc przed nami nieodkrytych np. hodowla kóz, czy urokliwe miejsce nad rzeczką. Pora na dalsze wycieczki – Szczecin z pozycji siodełka wydaje się jeszcze piękniejszy i ciekawszy. Wiele miejsc można odkryć na nowo. Nie ominęła nas miła niespodzianka jaką było spotkanie na trasie Zamkowej przewodnika miejskiego p. Przemka Głowy, który opowiedział nam historię mostu oraz przedstawił plany na dalsze zagospodarowanie terenu.