W nasze święto postanowiliśmy wybrać się w niedaleką podróż, a jako kierunek obraliśmy Świnoujście. Cel był nieprzypadkowy, bo każdy z nas uwielbia spędzać czas nad polskim Wybrzeżem. Jednakże tym razem chcieliśmy zdobyć nieznane nam dotąd lądy i zwiedziliśmy wzbudzające podziw fortyfikacje Świnoujścia, a mianowicie Fort Anioła i Fort Zachodni, a także piękną marinę.

         W drodze na plażę mieliśmy okazję podziwiać ogromne wycieczkowce Unity Line i Polferies – taaakich statków to my jeszcze nie widzieliśmy! Chwila odpoczynku przy brzegu morza przepełniona była zabawą i radością, a także dokarmianiem tamtejszej fauny – rybitwy i mew. Po tak aktywnie spędzonym dniu udaliśmy się promenadą na iście nadmorski obiad;)

         Czas tak szybko minął, że zanim się spostrzegliśmy to już musieliśmy się kierować na odprawę promową w drogę powrotną. Całe szczęście wystarczyło nam czasu na zakup pamiątek z podróży, które będą nam pomagały wracać wspomnieniami do tego dnia… Tak samo jak znalezione muszelki na plaży.