Weekendy spędzamy na wyjściach kulturalnych… do salonu 😉
Miski z popcornem, chipsami i słodycze, do tego nocny maraton filmowy.
Przygotowane „bilety wstępu” pięknie ozdobiły naszą kronikę, a dzięki nim każdy mógł wziąć udział w seansie!
Już przebieramy nogami na kolejną taką noc!